Jacob Collier zapowiada nowy album "Djesse Vol. 4". Jest to ostatnia część przełomowej serii, która zdobyła trzy nagrody Grammy i sześć nominacji.
Minęło pięć lat, odkąd Jacob Collier wyruszył w epicką muzyczną podróż "Djesse". To, co początkowo było ambitnym pomysłem na stworzenie jednego albumu w 2018 roku, wkrótce przerodziło się w rozległą wizję czteroczęściowej serii. Dzięki trzem zdobytym nagrodom GRAMMY, sześciu nominacjom (w tym do tytułu Albumu Roku 2020 za "Djesse Vol. 3") i setkom występów, talent i wyobraźnia Colliera wciąż przekraczają granice. Jego muzyki nie da się łatwo zaklasyfikować, a Collier wkracza w odrębny dźwiękowy wszechświat podzielony na różne fazy dnia. W "Vol." 4 muzyczna saga kończy się w żarzącym się świetle świtu. Od rozległych orkiestrowych aranżacji po intymne folkowe utwory i fuzje R&B, rapu i popu, "Djesse Vol. 4" koncentruje się wokół globalnej celebracji ludzkiego głosu.
Collier w trakcie pracy nad Djesse, zaczął rejestrować i przekształcać każdą ze swoich koncertowych publiczności w rozległe, improwizowane chóry. Dyrygując tłumem w klubach rockowych i Lincoln Center, a nawet na festiwalach takich jak Bonnaroo i Glastonbury, rzesze fanów zjednoczyły się w porywającej harmonii, utwierdzając go w przekonaniu, że każdy na tym świecie jest muzykiem. Nagrano ponad 80 chórów publiczności i około 150 000 różnych głosów, co odegrało rolę w historii i tworzeniu "Djesse Vol. 4". Są one podstawą utworów takich jak np. "Little Blue".