Na „Queen Rock Montreal” uchwycono jeden z najbardziej ikonicznych zespołów rockowych u szczytu jego koncertowych możliwości.
„Queen Rock Montreal” prezentuje Freddiego Mercury’ego, Briana Maya, Rogera Taylora i Johna Deacona w najbardziej ekscytującym i radosnym wydaniu. Jak przyznaje Brian May, zespół był wówczas „niebezpieczny”. Zespół był w doskonałej formie, gdy w listopadzie 1981 po raz czwarty wrócił do Montrealu, by dać dwa duże koncerty w mieszczącej 18 tys. widzów hali Forum. Oba występy były historycznym momentem w historii Queen.
- "Montreal jest jednym z moich ulubionych miast. Publiczność jest tam wspaniała i pełna energii "– komentuje Brian May. – "Graliśmy już wcześniej kilkukrotnie w Forum i za każdym razem widzowie reagowali szalenie entuzjastycznie, oddając nam masę energii "– dodaje.
Koncerty, które zespół dał 24 i 25 listopada 1981 r., były przełomowe. Wszystko zostało zaaranżowane z myślą o nakręceniu pełnometrażowego koncertowego filmu. Reżyser Saul Swimmer planował zarejestrować koncerty przy pomocy najnowocześniejszych wówczas, podwójnych obiektywów anamorficznych 35 mm, które pozwalały na wyświetlanie obrazu na gigantycznym, wysokim na pięć pięter ekranie.
„Queen Rock Montreal” ukazuje surową wersję zespołu, który raptem pół dekady wcześniej wydał „Bohemian Rhapsody”. Fani dostają Queen w najczystszej postaci i mogą obcować z niezrównaną muzykalnością artystów, potężnym wokalem i niemożliwą do zatrzymania energią. – "Na scenie nie było nikogo poza nami "– zauważa Brian.
- "To fascynujące, kiedy uświadamiam sobie, jak wolni byliśmy na scenie w 1981 r". – przyznaje Roger Taylor. - "To tylko cztery części układanki, tylko nasza czwórka w Queen, Freddie w doskonałej formie. Jak na tamte czasy kamery były najwyższej jakości, dzięki czemu oglądając ten film, można poczuć, że stoi się na scenie. Nigdy nie widziałem niczego, co sprawiałoby, że byłbym tak bardzo zaangażowany w występ" – dodaje.
Od powitalnego okrzyku Freddiego „Cześć Montreal… dawno się nie widzieliśmy. Macie ochotę zaszaleć?”, po porywającą kulminację w postaci „We Will Rock You” i „We Are The Champions” energia praktycznie nie spada. Jeśli nawet się to dzieje, to wyłącznie przy wyjątkowej balladzie „Love Of My Life”.
Imponujące popisy wokalne Freddiego, olśniewająca, przypominająca niemal pokaz pirotechniczny gra Maya na sześciu strunach, solidny niczym skała bas Deacona i rytmiczna ekwilibrystyka Taylora, nie wspominając o unikatowym połączeniu ich czterech głosów – „Queen Rock Montreal” pokazuje zarówno indywidualne umiejętności każdego z muzyków, jak i siłę monolitu, którym byli w najlepszym okresie swojej kariery.
Tracklista:
CD 1
1. Intro
2. We Will Rock You (Fast)
3. Let Me Entertain You
4. Play The Game
5. Somebody To Love
6. Killer Queen
7. I'm In Love With My Car
8. Get Down, Make Love
9. Save Me
10. Now I'm Here
11. Dragon Attack
12. Now I'm Here (Reprise)
13. Love Of My Life
CD 2
1. Under Pressure
2. Keep Yourself Alive
3. Drum And Tympani Solo
4. Guitar Solo
5. Flash
6. The Hero
7. Crazy Little Thing Called Love
8. Jailhouse Rock
9. Bohemian Rhapsody
10. Tie Your Mother Down
11. Another One Bites The Dust
12. Sheer Heart Attack
13. We Will Rock You
14. We Are The Champions
15. God Save The Queen