Między rokiem 27 p.n.e. a 476 n.e. osiemdziesięciu czterech cesarzy rządziło imperium rzymskim, rozciągającym się na trzech kontynentach i zamieszkanym przez dziesiątki milionów poddanych. Niektórzy okazali się całkiem dobrymi imperatorami i pozostawili następcom cesarstwo bogatsze, szczęśliwsze i po prostu lepsze, niż zastali. Ta książka jednak mówi o zupełnie innych przypadkach – najgorszych cesarzach, których rządy kompromitowały pięćsetletnią sztafetę władców. Gdy przyjrzymy się niektórym z nich, spotkamy się z wcielonym złem, zbrodniczym szaleństwem i całkowitą nieporadnością. Trafford opowiada o tym, co się dzieje, gdy po nieograniczoną władzę sięgają ludzie całkiem do tego nieprzygotowani, słabi, głupi, pozbawieni talentów, ale uważający się za wybrańców bogów.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.