Nominowana do Nagrody Literackiej „Nike” „Moja ukochana i ja” powraca, by opowiedzieć nowe historie.
Uważna i czuła, z gracją wymyka się heteronormie i swobodnie miesza gatunki.
Renata Lis ponownie przygląda się złożoności relacji miłosnej między dojrzałymi kobietami w Polsce – wnikliwie i często dowcipnie. Podróż do Kopenhagi, gdzie odbył się jej ślub z Elżbietą, staje się tłem nie tylko dla anegdot o poszukiwaniu obrączek czy gościach. Jest również pretekstem do namysłu nad istotą małżeństwa z punktu widzenia dwóch kochających się kobiet i nad zmianami prawnymi, których wyczekujemy.
Kontynuacja autobiograficznego eseju splata ze sobą zwykłe codzienne sytuacje i wielkie wyzwania, przybliżając czytelnikom mało znane realia, w jakich żyją osoby queerowe. Równie intymna i zaangażowana jak część pierwsza, przynosi wiele niespodzianek.
Pisarka zaprasza do świata miłości spełnianej co dnia, dojrzałej i pragnącej wolności, choć przecież niepozbawionej problemów. Zarazem rozprawia się z tymi, którzy tej miłości wzbraniają. Jej książka na swój sposób wpisuje się w historię dążenia do równości małżeńskiej. Przede wszystkim jednak jest afirmatywna i pełna życia – tego na własnych zasadach.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.